piątek, 6 kwietnia 2012

Lecimy

No to lecimy. Jeszcze trudno w to uwierzyć. W ciągu tygodnia załatwiliśmy paszport, wizy, bilety i inne drobiazgi (oraz Żubrówke na podarki).

Następne wejście "na antenę" z Moskwy.

A Jan ma dziś urodziny, myślę że będą niezapomniane.

maciek


pisane w drodze, na kolanie

Location:Jana Długosza,Warszawa,Polska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Śmiało, zapraszamy do pisania :)